Zasiedzieliśmy się. Mija już trzeci dzień, odkąd desantowano nas z samolotu nad terytorium wroga. Mieliśmy szczęście podczas ataku na czechosłowacką placówkę walki radioelektronicznej. Straciliśmy tylko dwóch braci, czterech kolejnych zostało lekko rannych, jednak udało nam się ich poskładać do kupy. Teraz, dysponując informacjami o konwoju zaopatrzeniowym, którym będą przewodzić paliwo oraz żołnierzy, mamy okazję odegrać im się na ostatnią chwilę przed ewakuacją ze strefy działań. Jesteśmy w drodze do celu, przed nami roztacza się las, z którego zasadzimy się na tych biednych drani...
Min 16 osób do rozegrania