W sumie to dosyć ciężko powiedzieć z jakiej paki wzięła się ta postawa :" hurrr wszystko wokół chce mnie zgwałcić". Imho to się rozwinęło przez internet.
Najprawdopodobniej, pochodzi z Indii gdzie za takie poglądy zostałaby dawno podpalona i zrzucona z mostu, więc korzysta z wolności demokracji i swój gniew wyładowuje na najbliższym otoczeniu. Ot kolejny fenomen globalizacji.