Skocz do zawartości

Mirex

Szeregowy
  • Liczba zawartości

    233
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Mirex

  1. Nagle ktoś śle zdjęcia z satelity które są o tyle nieprawdziwe co śmieszne i oczywiście są to Rosjanie. To tak jak bym namalował obrazek i wcisnął komuś jako arcydzieło namalowane przez małpe... Wierzyć ślepo tym informacją nie można.

  2. Bry, chciałbym podzielić się z wami moimi wywodami po mniejszej niż zazwyczaj ilości alkoholu  :D  Nie wiem gdzie to wstawić więc uznałem że spamiąc tym tutaj nic się nie stanie. Miłego czytania


    R.4051 3E
    Przybyłem wraz z mym zakonem w odległe zakątki galaktyki, by niszczyć chaos.
    Naszym zadaniem było zwalczanie herezji, demonów i zła.
    Wypełnialiśmy swoje zadanie należycie, jak na żołnieży Imperatora przystało, a zakon Czarnym Templariuszy zyskiwał coraz większą chwałę.
    Zgniataliśmy naszym orężem wszystko co stanęło nam na drodze, do czasu gdy z pod piasków Anar IV wyszli panowie galaktyki.
    Rasa Nekronów pod rządami prastarych istot zwanych C`tan zdolnych do pochłaniania energii gwiazd oraz dusz śmiertelników.
    Chodź niszczyliśmy całe legiony nieumałych maszyn, ich ataki nie ustawały.
    Mimo, że niejednokrotnie próbowaliśmy zbadać choćby jednego z nich, nigdy nam się to nie udało, gdyż od razu po zniszczeniu, ciało cyborga teleportowało się do głownego grobowca, by tam się zregenerować i powrócić do walki.
    Walczyliśmy wiele tygodni.
    Wielu moich baci poległo w czasie tych bitew.
    Czuliśmy, że Imperator nas opóścił, jednak mimo to z jego imieniem na ustach wracaliśmy by niszczyć zastępy przeciwników.
    Po miesiącach walk udało nam się dotrzeć do głównego kompleksu grobowców.
    Naszym zadaniem było wysadzenie siedziby siedziby dowodzenia Nekronów.
    Jeśli udało by się nam tego dokonać, cała armia została by wyłączona.
    Niestety po pierwszych 2 dniach starć z nieumarłymi spotkaliśmy pradawną istotę, której tak obawiał się nasz dowódca.
    Był to C`tan "Niosący noc", jedna z najbardziej potężnych prastarych istot.
    Wyglądał jak "Śmierć" według wierzeń ludzi z R.2000 1E.
    Nawet Adeptus Mechanicus nie mogli stworzyć broni zdolnej zgładzić C`tan.
    Nie mieliśmy szans w starciu z takim przeciwnikiem.
    Nasze zastępy znikały w oczach, a nasze pojazdy rozcinane były na pół.
    Tym którzy przeżyli nie pozostało nic jak wycofać się na Aternusa.
    W czasie ucieczki nie tylko próbowali nas zniszczyć nieumali, ale także i sami bogowie Chaosu.
    Od samego początku konfliktu obserwowali nas i czekali na tem moment...
    Podczas opuszczania rejonów Anar IV wpadliśmy w burze osnowy, która przeniosła nas daleko od znanych nam części galaktyki.
    Bogowie Chaosu dobrze to zaplanowali.
    Trafiliśmy na planete 10-krotnie większą niż nasza macierysta Terra.
    Niestety podzespoły jak i cała elektronika zostały zniszczone w skutek burzy.
    Nie mieliśmy nic i nie wiedzieliśmy jak wrócić do siedziby zakonu.
    Zostawiliśmy Aternusa dryfującego na orbicie wraz ze zniszczonymi mechanikami.
    W kapsułach desantowych wylądowaliśmy na powierzchni planety, nie mając już możliwości by powrócić.
    Zostaliśmy sami w nieznanym nam świecie.
    Po kilku dniach natkneliśmy się na humanoidalne istoty podobne do ludzi, poruszające się pod magią Chaosu.
    Sądziliśmy, że to tu źli bogowie wysyłają zabitych cheretyków aby nadal jako słudzy chodzili i mordowali takich jak my.
    R.4053 3E
    Po ponad 2 latach nie napotkaliśmy żadnych istot rozumnych podobnych do nas. 
    Znaleźliśmy jedynie prastare i dawno zapomniane budowle, prawdopodobnie przez dawnych mieszkańców planety.
    Jest nas, wojowników Imperatora coraz mniej.
    Nano-wspomagacze przestają działać, a pancerze niszczeją wskutek walk z istotami chaosu.
    Nie jesteśmy w stanie odtworzyć znanej nam technologii.
    Nie zostało nam wiele czasu.
    R.4054 3E
    Zostałem sam.
    Wszyscy bracia odeszli do świata osnowy.
    Czuję, że zbliża się i mój czas.
    Nie opiszę kim byłemkiedyś, lecz opowiem kim jestem teraz.
    Zwą mnie Enatus.
    Jestem żołnierzem Czarnych Templariuszy w służbie Imperatora, dowódcą oddziałuszturmowego, wojownikiem od 4 wieków.
    Wyruszyłem jako weteran, odchodzę jako bohater.
    Mimo naszej klęski zrobiliśmy wszystko, by odnieść sukces.
    Tym zakończe pamiętnik, być może ktoś go kiedyś przeczyta.
    To jedyne co pozostawie po sobie, całą prawdę o bitwie na Anar IV i historię tych którzy polegli by ją zdobyć.

    Wojownik Czarnych Templariuszy,
    Enatus
    Niech Imperator czuwa nad wami.


    Za literówki i powtarzające się słowa przepraszam, kolega przepisywał  :rolleyes:
     

    • Upvote 2
  3. Nie zdziwił bym się gdyby samolot zestrzeliły siły tzw. zachodnie. Z jednej strony mają pretekst do działania, z drugiej winą mogą obarczyć wschód  <_< Wiem że takich teorii tutaj nie było ale jednak taką wysuwam gdyż nie podzielam mentalności zachodu  :P

  4. Cytując słowa pewnej piosenki "Będzie, będzie zabawa, będzie się działo" A tak poważnie na chłopski rozum, co będzie to będzie. Nie mamy na to wpływu więc po co tyle dyskutować ? Tylko się nawzajem pobudzacie  :)

  5. U mnie 200 osób ma się świetnie, studnie zapobiegają pożarom, masa pól zbiera zapasy powyżej możliwej użytkowej, kowale niszczą zapotrzebowanie na narzędzia a co najważniejsze kopalnie generują tyle żelaza i wyngla co czeba  :D Ogółem poza szpitalami i szkołami które działają prawidłowo życie rośnie jak bakterie  :P Oczywiście na Hard

  6. Że tak napiszę, jest to zalążek wojny domowej i niech się nawzajem wybijają. Po ciul interwencje innych krajów/mocarstw skoro to tylko podjudzi całość ? Dziwnym jest pisać że zaraz wparuje ONZ bo przecież "sie mordujo i czeba pomuc biednym pofstańcom" albo że Rosja wysłała Specnaz... To walka wewnętrzna na Ukrainie i tyle. Fakt że zachód i wschód mogą na tym jakoś zyskać ale to nie oznacza wpierdzielania się we wszystko jednej i drugiej strony... Co się stanie na Ukrainie tam powinno zostać. Dziękuje dobranoc. 

    PS. Nie rozumiem tej ekscytacji biednymi, ginącymi protestującymi skoro jedna jak i druga strona ponosi straty..

    PS 2. Przy okazji pewnie połowę tych "morderczych" spraw inicjują sami protestujący/powstańcy w celu uzyskania litości i pomocy zachodu  <_< 

    Mirex skończył  :D

    • Upvote 1
  7. Pierwsza część kampanii zakończona i z bólem przyznam że 14 misji z czego 6 to gadka w bazie jest śmiechem na sali. Teraz w teorii trzeba czekać kolejne 2 miesiące na dodatkowe 16 misji bo panowie z bohemii więcej czasu poświęcają na skrypty rodem z call of duty niż na tworzenie w stary dobry sposób... Zawiodłem się na nich  :(

    • Upvote 1
  8. Chodzi o to że misje nie zapamiętują zapisu po wyłączeniu misji/gry więc nie da się kontynuować i zaczynasz od początku. Zapisy same w sobie działają np. w czasie śmierci na misji ale nie da rady grać dalej po wyłączeniu. Do tego dochodzi to o czym napisałem czyli po pierwszej misji wywala do menu gry zamiast przejścia na następny etap. Jest to w fazie testów więc myśle że może uda im się to naprawić.

  9. Panowie w wersji Dev Arma 3 jest juz dostępna do rozegrania pierwsza część kampanii. Niestety nie da się wrócić do zapisanej misji po wyłączeniu gry więc chętni musieli by grać ciągle lub nie wyłączać misji  :(

    EDIT: Czasem bywa tak że po pierwszej misji wychodzi do menu gry więc trzeba powtarzać.

  10. Panowie po wczorajszym zajściu z gimbobusem postanowiłem sklecić przy pomocy naszych kochanych kolegów PANCEROBUS. Faktem pozostaje iż na szybach bocznych nie ma nic co by ochroniło uczniów przed ostrzałem bandytów, ochrony i komitetem rodzicielskim ale to da się rozwiązać. Obecnie posiada pług rozgarniający nieogarniętych, kawałki blach do osłony pana Mietka kierowcy oraz gustowne osłony na koła. Nie jest złym pomysłem by takie coś mieć choćby ze względu na latające patrole i tym podobne cuda.

    PS. Dla ludzi z nostalgią właśnie ten pojazd rozwiał wasze marzenia o własnym domu jak i życie pewnej osoby  :)

  11.  

    [TAK] Posiadam oryginalną grę ArmA 2: Combined Operations

    [TAK] Posiadam mikrofon

    [TAK] Zapoznałem się z zasadami zachowania i stylu gry obowiązującymi w społeczności ACC

    [TAK]Zobowiązuję się zapoznawać z "Tematami Oficjalnymi" forum przed przystąpieniem do rozgrywki

     

     

    Imię:

    [Piotr]

     

    Data urodzenia:

    [Czerwiec, 1994]

     

    Skąd się o nas dowiedziałeś:

    [Od znajomego który w tym uczestniczył]

     

    Dlaczego chcesz do nas dołączyć?:

    [Tworzycie klimat prawdziwego pola walki. Od pierwszej części ArmA nie odczułem tego w takim stopniu w jakim Wy to prezentujecie (YouTube).]

     

    Doświadczenie z serią OFP/ArmA:

    [Od 2002 (OFP) aż do dnia dzisiejszego (ARMA2:OA).]

     

    Inne grupy, których jestem/byłem członkiem: ( Nie tylko ARMA się liczy. Osoby grające w klanach w inne gry też mają pojęcie o grze zespołowej i takie członkostwo mówi nam coś o graczu.)

    [Trzy dawno już wygasłe klany + ciągle rozwijana współpraca ze znajomymi]

     

    Osoba polecająca:

    [brak]

     

    Coś o sobie: ( zainteresowania, oczekiwania itd. W końcu trzeba Was poznać. )

    [uwielbiam klimat wojenny, dobrą współprace, interesuje się militarią jak i czasem udzielam się na spotkaniach ASG. Rok temu próbowałem dołączyć Waszego grona, jednak miałem problemy z ACRE, dziś już wszystko działa więc próbuję na nowo ;)]

×
×
  • Dodaj nową pozycję...