Skocz do zawartości

KaRV

Poborowy
  • Liczba zawartości

    384
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi dodane przez KaRV

  1. Nie wiem co smutniejsze shogun biegających jak małpka żeby zrobić słit focie preziowi. Czy prezydent średniej wielkości państwa który łazi w butach po fotelach w gościach.

  2. Możesz rozwinąć co masz na myśli w pierwszych dwóch zdaniach bo przyznam nie wiem o czym konkretnie piszesz.

     

    Co do reszty. Dramatt dał jakiś czas temu link do  kalendarium wojny w Donbasie i tam pod data 23.01 z godziny 17:02 jest opisana dosyć ciekawa kwestia.

     

     

     

    17:02 - Skąd mogą wynikać ostatnie sukcesy separatystów, mimo iż ci, posiadają nie więcej niż maksymalnie 25-30 tys. ludzi? Są to sukcesy niezbyt duże, o znaczeniu co najwyżej taktycznym w danym regionie, ale jednak mające miejsce. W ciągu ostatnich dni zdołali zająć kilka ważnych pozycji i kilka wsi. Być może spowodowane jest to tym, iż Kijów w Donbasie ma do maksymalnie 70-75 tys. ludzi z sił zbrojnych, MSW, jednostek ochotniczych oraz terytorialnych, z czego na linii znajdować się może maksymalnie 45 tys. ludzi, a reszta służy im wsparciem. Jest to zbyt mała liczba żołnierzy i sprzętu aby dobrze obsadzić ten prawie 450 km front tj. znajdujące się wzdłuż tego umownego „frontu” wszystkie miejscowości  i miasta oraz punkty kontrolne i forteczne, a w dodatku posiadać małe siły na „na drugiej linii obrony” oraz w odwodzie. Powoduje to sytuację, iż dość często w wielu miejscach wojska ukraińskie posiadają zbyt małe siły aby kontrolować i utrzymać dany punkt lub miejscowość. Wykorzystują to separatyści, którzy wybierają miejsce gdzie zaatakują i dzięki temu mają we własnych rękach inicjatywę. Mogą więc na ternie danej wsi, punktu uzyskać przewagę liczebną oraz czasem element zaskoczenia. Z tego też powodu Kijów zdecydował o wysłaniu do Donbasu wszelkich dostępnych posiłków. Może to być nawet do 20 tys. ludzi.
  3. Ale odblokowanie kotła wymaga istotnych działań ofensywnych tak, by przebić się do obrońców z innej strony. Sama droga nic nie da, to za wąski pas ziemi. Niestety, ale dopóki separatyści mogą skupić całe działania na Dobalcewie, bo będzie źle. Nie muszą rozpraszać swoich o wiele mniej licznych sił, więc są silni.

     

    Masz rację tylko że tego typu działania ostatnimi czasy okazywały się zupełnie nie efektywne. Według postanowień w mińsku droga M03 miała zostać opuszczona przez separatystów. Generalnie miały oddziały obydwu stron wycofać sie na linię walk z 23 stycznia.

  4. Błąd. T72 w porównaniu do T-62 (T 64 tak samo) i T-80 jest w miarę "bezpiecznym" czołgiem. A wszystko przez to że w T-62i T-80 amunicja w "bębnie" stoi a nie leży jak w przypadku T-72. Podczas pierwszej wojny czeczeńskiej sowie... rosjanie  się o tym boleśnie przekonali (zwłaszcza w Groznym). Obecnie na Ukrainie T-64 "tracą głowę".

     

     

    A początki latających wież to T-34 ;)

     

     

    Bardzo często stosowane jest powoływanie się na rzekome wnioski z pierwszego konfliktu w Czeczeni. Niestety nie są to prawidłowe wnioski, a ich uzasadnianie wygląda zabawnie, ponieważ w ciągu dwóch lat wojny Rosjanie stracili ogółem 192 czołgi, z czego nieodwracalnie, tzn. jako pojazdy nie nadające się do remontu – 65 maszyn, w tym, wywodzących się z rodziny T-80BW jedynie 23 sztuki. Ta ostatnia liczba daje o wiele więcej do myślenia, niż powielane często mity o rzekomym szczególnie ciężkim pogromie rosyjskich T-80BW w Czeczenii.

      Dodatkowo, znane są przykłady zarówno wozów rodziny T-72B, jak i T-80BW, należy podkreślić, że nowocześniejszych od naszych PT-91, które w pierwszej lub drugiej wojnie czeczeńskiej otrzymywały 7-8 trafień i mimo to zachowywały zdolność walki. W tym momencie zapewne część Czytelników pomyśli: „ale czołgi...jak zapałki... dwa razy z RPG...zawsze… A zdjęcia z Iraku...a filmy z YouTube...Jak to?” 

     

    http://dziennikzbrojny.pl/artykuly/art,3,8,8724,pole-bitwy,1,twardy-pancerz-czyli-czy-czolg-zawsze-wybucha-po-trafieniu-cz-i-youtube

  5. Czasu m.in. na to aby pomoc oddziałom w rejonie Dobelcewa bo okrążenie było prawie domknięte w każdym razie droga M03 była częściowo zajęta przez rebeliantów uniemożliwiając zaopatrywanie walczącym tam jednostką. Myślę że Ukraińcy nie mogą sobie pozwolić na powtórkę z sierpnia tak propagandowo jak i politycznie a co najważniejsze militarnie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...