Skocz do zawartości

Jaskier

Szeregowy
  • Liczba zawartości

    970
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Odpowiedzi dodane przez Jaskier

  1. Już poczytałem co nieco. Nadal wuja możesz mieć bez "virtual many", acz many many można ukręcić wypełniając różne bzdetne ankiety i inne takie. W porównaniu do czasów premierowych 4 lata temu przybyło multum zwierząt, środowisk, sprzętu i innych. Ale bez wykupowania "licencji" polujesz tylko na mulaki i inne sarny. Co nie zmienia faktu, że gra była wykonana ślicznie i same założenia również są ok. Pobiorę, to jutro możemy wspólnie popolować.

  2. Zaraz po premierze się w to grało, ale jak wszystko poza podstawowym sprzętem trzeba było dokupować za realne pieniądze ... Co się teraz Tomashu pozmieniało poza multi ?

  3. [Głupio trochę wklejać tutaj własny tekst, w końcu to jakby nie patrzeć oznaka samolubstwa, samouwielbienia i autoerotyzmu, jednakże z powodu pewnej dozy ekscentryczności tutaj wyląduje.]

     

    Lotnicy koniecznie chcieli sprowadzić ciężarówkę naprawczą by naprawić Cobrę, dwukrotnie im odmawiałem z racji takiej, iż strefa była gorąca - pełno UAZów z DSzKM i SPG, piechociarzy również nie brak. W końcu w komunikacji radiowej nagle wyszła sytuacja taka, iż Snake 2 (d-ca czarek90) kombinuje już jak załadować pojazd na śmigło. Przekazałem to Micowi, jemu "witki opadły" i kazał przekazać im co się stanie jeśli spadną. Wyszedł mniej więcej taki komunikat:

     

    Snake 2 tutaj Hotel, ładujcie ciężarówkę dalej, pragnę jednak poinformować, że strefa jest gorąca, przeciwnika nie brakuje, nikt nie zabezpiecza gdyż nasze siły przenoszą się na południe. Dowódca kapitan Micovsky kazał wam przekazać, iż macie się pilnować aby nie spaść. Jeśli spadniecie, to na miesiąc zostaniecie uziemieni, a zamiast normalnego posiłku w stołówce będzie wydawany wam kleik bananowy, który jak wiecie jest obrzydliwy. Zachowajcie ostrożność, chyba nie chcecie tego kleiku.

    • Upvote 3
  4. Jak obejrzałem 1 odcinek myślałem że mnie ch*j strzeli, nie wiem czemu ten serial puszcza TVP.

     

    Po to abyś mógł sobie o nim wyrobić opinię. Coś jeszcze jest z działalności misyjnej publicznej tiwi.

    • Upvote 2
  5. Wątek bardziej nadający się tutaj niźli do hydeparku.

     

    http://wyborcza.pl/1,75968,13910780.html

     

    Rozpoczął się proces Donald Tusk versus Jerzy Urban za żart primaaprilisowy zawarty w tygodniku "Nie". Będzie jeszcze śmieszniej.

     

    P.S. Zakładam, że dwa tematy w jednym wątku nie będą problemem, w końcu u nas to siła przyzwyczajenia, że posty względem jednego tematu przeplatane są postami na temat drugiego.

    • Upvote 1
  6. Fakt KaRV, trzeba będzie samemu poczytać. Pod podanymi przez Ciebie linkami są zapisy delikatnej histerii, "Rotmistrz Witold Pilecki, w Polsce Ludowej skazany na karę śmierci, dziś słusznie uznawany jest za bohatera narodowego [...] Bohaterowie rzadko jednak bywają postaciami jednowymiarowymi" w mniemaniu twórców artykułów na tych stronach równoznaczne jest z sugestią, że "Pilecki - który bohatersko oddał życie za Polskę - był zdrajcą i konfidentem". Podkreślanie, że "Polityka" założona była w 1957 jako organ PZPR przy pominięciu tego, jaka była wówczas i jaka jest obecnie - nazwijmy to starymi zagrywkami, mniejsza zresztą o to.

     

    Poczytać fotokopie raportów z przesłuchań i sam artykuł w "Polityce" (a tu trzeba będzie przejść się do kiosku, w internecie jest tylko skrócona wersja dla nieposiadających abonamentu na cyfrową wersję "P."), bo jak mówi komentarz z "wPolityce" "Dlaczego wpolityce manipuluję faktami. ?Preczytałem artykuł w Polityce. Są tam podane fakty i daty - kiedy odbyło się przesłuchanie Pileckiego (8 maja) i kiedy aresztowano jego współpracownice (9 maja) W dniu 8 maja Pilecki zgodnie z protokółami zeznawał przeciwko niej."

  7. No cóż, nawet to nie zmienia faktu, że rotmistrz bohaterem był i za to co uczynił podczas wojny pamięć się należy. Głupia sprawa, że dopiero po 5 latach ktoś uważnie przyjrzał się tym fotokopiom.

  8. Tak mi się przez Sona przypomniało.

     

    2 V 2013 - misja Stępnia i Shocka "Powitanie"

     

    Sekcja dowódcza znajduje się na przedmieściach Zargabadu, dowódca rozmawia z dowódcą jednej z drużyn piechoty, reszta towarzystwa gada o bzdurach. W pewnym momencie poruszony wątek "dziewic w niebiosach po śmierci dobrego muzułmanina" i odpowiedź naszego strzelca wyborowego:

     

    Duku - "Przez pierwsze miesiące tacy terroryści-samobójcy w Raju robią jako dziewice."

     

    Konwersacja nadal w tej tematyce, nagle ni z gruchy, ni z pietruchy charakterystycznym tonem:

     

    Zoltan (saper) - "A mnie to kwatermistrz wykorzystał !"

     

     

    [EDIT: Duku słusznie zauważył, że pierwotna wersja była błędna. Zapamiętałem charakter i styl jego wypowiedzi, acz nie słowo w słowo, dlatego teraz poprawiłem, mea culpa.]

    • Upvote 4
  9. A ja obroną przeciwlotniczą i dostarczaniem poduszek. Ew. wsparciem pieszym.

    Kwestia taka ilu by nas było. Jam jest, jest i Rutek, Jozenty, NOON, Wysepka, towarzysz, Dread, Jules kto jeszcze ?

  10. Nie towarzyszu, właśnie Syria robi się drugim Afganem, gdzie to można przydreptać i powalczyć za wiarę, ot kolejna wylęgarnia fundamentalizmu. Więc jak wcześniej Asad był zuy, a rebelianci byli cacy, tak teraz z perspektywy europejskiej ciężko powiedzieć.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...