Słyszałem o gościu który zabił żonę siekierą bo przez kilka lat obstawiał zawsze te same numery w lotka. Kiedyś nie mógł wysłać kuponu więc dał żonie. Padły jego cyfry. Żona zapomniała wysłać kuponu :/
Jak czytałem o tym zastanawiałem się kogo mi bardziej żal...