Nie mogę słać PW z racji jakoby przepełnienia skrzynki (jakiś błąd, bowiem czyściłem ją i czyściłem, lecz bez skutku). Nie stawiłem się na 2000, bo i internet mnie wybiło na prawie dwie godziny, dopiero po 2110 wrócił, przepraszam.
Cały myk w tym, że powywalałem już pełno różnych wiadomości lub nawet całych konwersacji na kilkadziesiąt wiadomości, a liczba ta ani drgnie. Spróbuję którąś razą złapać.