Intruzik
-
Liczba zawartości
990 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
32
Odpowiedzi dodane przez Intruzik
-
-
– Dzięki tym aplikacjom 50 tysięcy żołnierzy obrony terytorialnej istotnie wzmocni potencjał Wojska Polskiego – mówił minister obrony Antoni Macierewicz podczas konferencji prasowej."
Dziwię się, że ktoś wogóle kupuje śmigłowce. Lepiej po prostu opracować jeszcze ze trzy aplikacje, w tym jedną taką która za nas odmawia różaniec, i gites. -
1
-
-
@SveterekNie wiem w jakim służysz wojsku, ale w moim wojsku ćwiczenia robi się po to, żeby wyszkolić się w jakimś zakresie, podnieść zdolności i umiejętności wojska. Wojna nigdy nie zaczyna się "z sufitu". Zaczyna się od nieprzyjaznych gestów, rozwija przez konflikt polityczny i propagandowy w wojnę gospodarczą. Potem następuje już "ta" wojna będąc zbrojnym sposobem uprawiania polityki, czy to wojna konwencjonalna, atomowa czy hybrydowa. Po prostu wojna, do której żołnierze się przygotowują ćwicząc. Nigdy nie spotkałem się w czasie swojej kariery z przypadkiem, żeby Polskie wojsko ćwiczyło jakiś wariant ofensywny ukierunkowany przeciwko potencjalnemu przeciwnikowi. Rosja to czyni, chcąc nas zastraszyć, osiągnąć jakieś swoje cele polityczne lub gospodarcze. I nie da się nie zauważyć że jesteśmy co najmniej na etapie wojny propagandowej. I popatrz teraz Sveterek: a Niemcy siedzą cicho! Przyczaili się, żeby pewnie wbić nam nóż w plecy jak już zmęczeni i styrani szarpaniem się z rosyjskim niedźwiedziem potkniemy się, a wtedy pożrą nas te wszystkie wrogie siły, a NATO i EU stać będzie z boku i patrzeć, bo przecież to wcale nie byłby polityczny i militarny koniec tych sojuszy, ta bratobójcza walka w samym centrum Europy
Oprócz tego, że oceniam Ciebie teraz już znacznie ostrożniej i z dozą nieufności po tym co napisałeś, to przyznaję, bo to widać gołym okiem, że Europa się zmienia, a świat i jego ład który istnieje dziś, wcale nie musi istnieć za 3-5 lat. Co do tego zgadzam się z Tobą. Dziwnym jednak trafem, charakter tych zmian wszerz i w poprzek Europy jest niebywale na rękę Rosji, bo osłabia spójność europejską a przez to jej potencjał militarny, gospodarczy i polityczny. Tym samym de facto wystawia na łatwy łup poszczególne kraje, bo trudno teraz będzie marzyć o zgodności i unisono całej EU w kwestiach kluczowych jak utrzymanie sankcji. Na niejakie szczęście Austrii udało się z tego nurtu wyrwać a Niemcy, Ukraina i Holandia to oprócz Polski najbardziej przeciwstawiające się Rosji kraje. Co z tego, skoro jak tylko możemy walczymy z EU, a w szczególności skłóciliśmy się już z Niemcami, Francją oraz próbujemy skłócić się z Ukrainą, która stanowi nasz strategiczny "bufor" przed wpływami rosyjskimi. Na pewno jak już poobrażamy wszystkich wokoło, to oni z pieśnią na ustach przyjdą nam pomagać gdyby Putin zakręcił kurek gazowy albo "pogubił drogę" w czasie ćwiczeń na Białorusi i za daleko od swojej granicy zaczął "szkolić" swoje jednostki, które w rekordowej ilości rozmieści na terenie Białorusi w przyszłym roku.To nie Polska a Rosja prowadzi ekspansywną politykę, włączając bezprawne zajęcie terenów suwerennego państwa. To nie Polska a Rosja grozi użyciem broni atomowej maskując swoje groźby "ćwiczeniami". To nie Polska tylko Rosja złamała umowę z Ukrainą zgodnie z którą granice Ukrainy miały być dla Rosji "święte i nietykalne". To nie Polska a Rosja stymuluje wiatr zmian w Europie, które ostatecznie mogą rzucić Polskę na pożarcie Rosji w imię gospodarczych interesów narodowych zawieranych przez poszczególne kraje, z pominieciem wspólnego dobra, jak to miało miejsce przy jednogłośnym nałożeniu sankcji na Rosję za jej działania na Krymie, Ukrainie i zestrzelenie pasażerskiego samolotu z Holendrami na pokładzie.Wg mnie szansą na stabilizację i pokój była zjednoczona Europa. Gdyby Turcja i Grecja nie były w NATO, już dawno toczyłaby się tam wojna. Istnieje i istnieć będzie wiele sporów między krajami Europy, ale upraszczając sprawy - bycie w jednej drużynie łagodzi je znacznie, bo gra się do jednej bramki w sprawach strategicznych. Grecy mieli swój powiew "świeżości" no i co? Skulili po sobie uszy bo z twardymi statystykami gospodarczymi się nie negocjuje. Z każdym krajem idzie się jakoś dogadać w jednej rodzinie, dopóki jest wola rozmowy, nawet jeżeli jest to trochę zbuntowany kuzyn.Po Brexicie wyraźnie widać jakie mogą być gospodarcze i finansowe skutki wyjścia z Unii. Po Ukrainie widać jakie mogą być skutki istnienia poza Unią w sąsiedztwie Rosji. Tak naprawdę martwię się przyszłością i nie chciałbym, żeby moje pokolenie przyniosło pokoleniu moich dzieci chaos, destabilizację czy cierpienie. Taka jest MOJA percepcja działań Rosji i bezpieczeństwa Polski w układzie międzynarodowym, jakże bardzo różna od Twojej. Niestety przez to na każdego miłośnika poczynań Putina, który z ochotą znajduje "usprawiedliwione uzasadnienie" dla jego działań patrzę z wyjątkową ostrożnością, mając na uwadze fakt, że - oho - przecież jesteśmy w fazie obustronnej wojny propagandowej, a aktywność rosyjskich trolli na portalach informacyjnych przewyższa wszystkie dotychczasowe wskaźniki.Jeśli nazywanie rzeczy po imieniu określasz mianem "bycia rusofobem" to - tak, najwyraźniej jestem kim jestem. Cóż, Ławrow ze swoim "nie ma rosyjskich żołnierzy na Krymie" czy też "to nie była wyprodukowana w Rosji wyrzutnia BUK" nigdy jakoś nie trafiał w moje poczucie prawdy. No ale cóż, Ławrow w naturalny sposób jest rusofilem - wolno mu, nie?
EOT bo daleko wyszliśmy poza ramy tematu, a ja tu niepotrzebnie jeszcze wrzuciłem parę dyskusyjnie chwytliwych zagadnień ale nie znalazłem innej drogi wyjaśnienia wszystkim moje punktu widzenia, bez ich poruszenia.
-
@Alienzo
No tak, nie dogadaliśmy definicji
Ok, zmierzam do tego, że tylko 3 % Afganistanu pokrywają lasy, sporo jest zarośli, ale są to pustynne i stepowe krzaki oraz pojedyncze kępy drzew. Maskowania jest tam niewiele, w przeciwieństwie do terenu Polski. Jeżeli ktokolwiek miałby kogokolwiek wykrywać techniką rozpoznawczą, to będzie mu o wiele trudniej robić to w Polsce, włączając owe "obławy". Jasne dla mnie jest, że takiej biegłości w walce jak afgańczycy nie mają nawet wojska operacyjne, bo nic nie zastąpi wieloletniego doświadczenia bojowego. I popatrz Alienzo - unikali podejmowania otwartej, zorganizowanej walki a nie przegrali wojny, koalicja zmuszona została do opuszczenia tego kraju bez ogłaszania wszem i wobec "great success". Można?O rzekomym masowym donosicielstwie masz piętro wyżej, ja osobiście w to nie wierzę, że donosiciele wyhodowaliby sobie pod bokiem całe 660 tyś. partyzantów. Partyzanci żarli korę brzozy, całe cztery lata spędzili w lesie? No, ok, niektórzy nawet dość długo się ukrywali, ale bez przesady. Nie wypaczajmy naszej własnej historii w zupełnie odwrotną stronę, bo to po prostu niesprawiedliwe w stosunku do większości porządnych i uczciwych Polaków, którzy mieli nieszczęście urodzić sie w tamtych czasach. Nie jestem hurra-optymistą. Wierzę w Jedwabne i inne niesławne przyczynki naszej historii, ale nigdy nie uwierzę, że większość Polaków była przeciwna partyzantce, bo inaczej donosicielstwo spowodowałoby zagładę ruchu oporu w kilka miesięcy. Nic takiego nie miało miejsca. Możemy sobie gdybać i analizować teren oraz szanse i skuteczność OT w ewentualnych wojenkach, ale z prawdą historyczną zwyczajnie nie dyskutuję.
-
@Wyspa
Przypomnę, że tylko jednym z zadań OT jest wzniecanie ruchów partyzanckich, w przypadku przegranej w walkach na froncie. Normalnie są to wojska "pomocniczne", które mają utrzymać teren lub opóźnić progress przeciwnika zapewniając wojskom operacyjnym większą swobodę manewru.
Patrzysz też na ew. partyzantkę w kategoriach osiągnięć terytorialnych lub sukcesów wojskowych. A ja przypomnę, że w okresie największego nasilenia ataków partyzanckich (prawie milion sabotaży i akcji dywersyjnych w okresie okupacji, większość na linie zaopatrzenia i przerzutu wojsk) Wehrmacht i SS utrzymywało ponad milion żołnierzy do permanentnej walki z polskim podziemiem w samej Generalnej Guberni. Zgadnij, gdzie najbardziej przydałby się ten milion żołnierzy - na froncie wschodnim czy zachodnim?
To dlatego na początku dyskusji podniosłem kwestię rachunku zysków i strat - niekorzystnego dla agresora w przypadku powstania OT. Wyślij taką ilość ludzi do okupowanego kraju, nakarm ich, ubierz, uzupełnij straty, walcz z dezercjami, głupotą żołdaków, szajbą i stratami niebojowymi. I patrz, aby w dziurę po tych wojskach operacyjnych nie wjechał jakiś sąsiad cieszący się na łatwą, osłabioną zdobycz.
Wyspa, może różnie rozumiemy cele strategiczne, ale wiązanie miliona żołnierzy przeciwnej strony oraz notoryczne opóźnianie i zakłócanie zaopatrzenia logistycznego oraz przerzutów wojsk dla mnie zawsze będzie świetną robotą, którą może uczynić niezbyt wyszkolona i niespecjalnie dozbrojona masa ludzi. O tym że samodzielnie wojny nie wygra, też już mówiłem, więc tu akurat się zgadzamy. Cóż, dobrobyt mieszkańców... hm... no nie ma tego w zadaniach żadna jednostka operacyjna, z wyjątkiem może szpitali polowych. Cywile byli i zawsze będą "przegranymi" każdej wojny, i nic na to nie poradzi brak czy obecność OT. Partyzantka jak wspomniałeś - ma wpływ, bo mogą wystąpić działania odwetowe. Ano właśnie. Takimi metodami zwalcza się środek ciężkości partyzantów, tak robili niemcy i być może rosjanie próbowaliby pozbawić partyzantów wsparcia ludności cywilnej nękaniem ich za działania sabotażowe. Niemcom się nie udało. Nie bardzo wierzę, że ewentualnemu okupantowi udałoby się to w lepszym stopniu, niezależnie od metod, a niemcy przecież szli po bandzie. No i oczywiście ostatnia rzecz - koorydnacja ruchu oporu z działaniami frontowymi - tu masz rację, że wtedy korzyść jest największa. Ale jak już zauważyłem wcześniej - nie jedyna.
-
Alienzo, nareszcie się dogadujemy
Prawdziwie górski teren zaczynał się na zachód od Dehe Mulla i generalnie na zachód od HWY1 i Warriora, jako podnóże Hindukuszu. Tam, gdzie nikt na kołach praktycznie się nie zapuszczał. Ty twierdziłeś, że walki toczyli tylko w terenie górzystym i ja szanuję Twoje doświadczenia z których wyciągasz swoje wnioski. Po prostu wnioski te nie przekładają się na moje doświadczenia i wiedzę, która dotyczy całego Afganistanu, stąd twierdzenie, że nieumyślnie wprowadzasz ludzi w błąd przedstawiając niezgodny z prawdą obraz afgańskiej partyzantki. Afgańczycy walczyli wszędzie, nie tylko w górach, nie tylko na płaskim ale też i na otwartym terenie, włączając całkiem złożone i nieźle skoordynowane ataki na bazy. Nie podejmowali walki w otwartym terenie tylko wtedy gdy koalicja posiadała oczywistą przewagę technologiczną od IFV i APC po artylerię, drony i CAS co uznałbym nie za tchórzostwo a przemyślaną strategię oraz mierzenie sił na zamiary. Nie rozumiem skąd u Ciebie przekonanie, że tego samego, w podobnej formie nie udałoby się zastosować w Polsce, gdzie teren jest daleko bardziej sprzyjający działaniom nieregularnym niż w Afganistanie, serio. To co na pewno nas różni, to fakt, że tamtego narodu nikt nigdy nie podbił oraz fakt, że oni od 40 lat żyją praktycznie w stanie ciągłej wojny. Nie chcę żeby to zabrzmiało jak gloryfikowanie afgańskich bojowników, bo jestem od tego daleki. Próbuję tylko wszystkim uzmysłowić, że skoro tam można, to w Polsce też można, a OT powstała, żeby takie coś ułatwić. Czy to się uda, tego nie wiem, bo nie wiem w jakim kierunku pójdzie cała ta reforma i czy za dwa lata ktos inny nie wygra wyborów i nie zacznie rozwalania całego systemu bo jest "be" gdyż zakwitł był w niewłaściwych politycznie mózgach. Dla mnie idea jest słuszna, tania i szybko tworzona lekka piechota, łatwa i szybka w wyszkoleniu, tania w wyposażeniu. Też bym chciał, żeby system obronny rozwijany był harmonijnie i kompleksowo, ale najwyraźniej nie na wszystko wystarczy kapuchy. Wg mnie najpilniejszym byłoby postawienie na nogi nowoczesnego systemu osłony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, bo bez niej, przy pełnym panowaniu przeciwnika w powietrzu i wojska operacyjne i całe to OT podzieli ten sam, smutny los. -
Znacznie groźniejszy może być dla nas sojusz niemiecko-ukraiński. Każdy wie jak wygląda sytuacja na Ukrainie i jakie oni mają podejście do naszego kraju, tak więc chyba oczywiste jest, że powinni być naszym wrogiem numer 1.
Sveterek, sorry ale śmiałem się w głos, jak to przeczytałem
Znaczy, Rosja która przed chwilą złamała międzynarodową umowę o nienaruszalności granic Ukrainy w zamian za zwrot arsenału atomowego, która wspiera ukraińskich separatystów wyposażając ich w najnowsze uzbrojenie i ludzi, która wzmożyła swoje agresywne działania rozpoznawcze w przestrzeni powietrznej, która co rusz określa Polaków w propagandowej TV jako rusofobów, że niby jest to teraz miłujący Polaków rząd, a ćwiczenia Zapad na Białorusi, z symulowanym atakiem jądrowym na Warszawę to braterskie uściski? Że ta Rosja w niczym nam nie zagraża, bo już nachapała się terenów sąsiednich państw (chociaż pozostałe kraje NATO określają Rosję jako realne zagrożenie), a teraz największym wrogiem dla nas są wg Ciebie Niemcy, które znajdują się razem z nami w dwóch sojuszach, w tym jednym obronnym, z którymi łączą nas najmocniejsze więzi gospodarcze i wspólna idea europejska, że te Niemcy chcą nam wbić nóż w plecy, chociaż nie dają sobie rady nawet z własnymi, wewnętrznymi problemami? Że Ukraina, wyniszczana gospodarczo i militarnie przez kilkuletnią wojnę ma ukryte rezerwy, które ułatwią jej skopanie nam tyłka przy pomocy swojej 20 tyś armii operacyjnej? Sveterek - przerosłeś każdego znanego mi fantastę z zakresu political-fiction Napisz to samo na onet.pl i poczekaj dwa dni na komentarze a zobaczysz siebie w takim świetle, w jakim nigdy Ciebie nie widzieliśmy -
1
-
-
Pustynny Afganistan... Dobre. Prędzej górski, ja tam oprócz pustyń w większości widziałem góry, pełne jaskiń. Nawet to co na zdjęciach satelitarnych wyglądało jak pustynia po dojechaniu na miejsce okazywało się teren trudnym nawet dla Rośka. Pofałdowany o pełen karezów. W dodatku na tych typowo stepowych i pustynnych obszarach nigdy nas nikt nie atakował (chyba że IED naciskowe/odciągowe) bo wiedzieli dobrze że w otwartym terenie nie mają szans w walce. Atakowali TYLKO w górach bądź górskich wioskach...
Byłem w Afganistanie cztery zmiany. Na Ghazni Afgan się nie kończy chłopie, a zdecydowaną większość bęcek PKW dostawało w zanim jeszcze wjechało w przytaczany przez Ciebie "górski" teren, głównie na początku IED-Strasse i na HWY1 oraz zaraz po zjechaniu z głównych dróg. Twierdzenie, że nigdy nikt Was nie atakował na płaskim terenie, może jest i prawdą w Twoim przypadku. W przypadku całej wojny partyzanckiej do której się odnoszę, dotyczącej całego Afganistanu a nie tylko wycinka Ghazni - jest nieumyślnym wprowadzaniem ludzi w błąd, najwyraźniej przez niewiedzę o tym jak wyglądała cała ta wojna w innych prowincjach.
-
@Agora
Ależ co do tego, że słuszna idea OT jest wypaczona przez politykę, to się zgadzamy w pełni. Podobnie prawdopodobnie będzie z łataniem dziur w transporcie śmigłowcowym i ochronie przeciwlotniczej. Przykre.
@Alienzo
Jakie są te owe technologie dzisiejsze, które rosjanie posiadają w tej zatrważającej ilości że nie pozwolą na rozwój partyzantki na ziemiach Polskich pod okupacją rosyjską? Z uwagą przeczytam każde słowo, bo mam wrażenie, że Ty moich słów nie czytasz z równą atencją. Przytoczyłem przykład pustynnego Afganistanu, w którym partyzantka rozwija się w najlepsze, a Ty mi rzucasz argumenty jakoby teren Polski nie sprzyjał działaniom nieregularnym
Doprawdy ciekaw jestem wielce, w której szkole wojskowej tak uczą i w taki sposób definiują teren Polski jako niesprzyjający działaniom partyzanckim i w której uznają, że działania partyzanckie prowadzi się wyłącznie w lasach?@Wyspa
Zaprzeczasz oczywistym faktom, opierając swoje przekonania na wyolbrzymianiu pojedynczych przypadków, aberracjach. Skoro tak powszechna była niechęć w stosunku do partyzantów, to wytłumacz mi proszę, jak to się działo, że w okresie największego nasilenia działań partyzanckich pod okupacją czynnych partyzantów różnych formacji było łącznie ok. 660 tys.? Jestem przekonany (i tu opieram to na domniemaniu), że gdyby posiadali szerszy dostęp do broni, mundurów i wyposażenia, to mogłoby być ich kilkakrotnie więcej. I nie opieram tych szacunków na jakieś romantycznej wizji, tylko chamskiej, zadziornej, kibolskiej bitności i chęci odpłacenia niemcom pięknym za nadobne, a na dodatek także dość powszechnemu poczuciu "że tak trzeba" oraz stosunkowo świeżej pamięci wojskowej (wojskowo odebraliśmy sobie Polskę w 1918 i chwilę później obroniliśmy ją przed Rosjanami w 1920). I tendencja do "gloryfikowania" powstańców nie istnieje "ostatnio", tylko przez ostatnie ćwierćwiecze a żywa i pielęgnowana była w ośrodkach opozycyjnach do komunizmu od zawsze. Kiedyś trzeba wreszcie oddać hołd ludziom, którzy walczyli z okupacją, wtedy gdy inni wsadzali ręcę w kieszeń i udawali, że nie widzą obozów zagłady, albo co gorsza donosili do Niemców o podziemiu, żeby "coś zyskać" albo mieć "święty spokój". Powstanie Warszawskie jest dość specyficzne, i przekładanie tamtego beznadziejnego zrywu powstańczego na działalność całej partyzantki wypacza jej obraz w tamtym okresie.
-
Wyspa, w Afganistanie najsilniejszy opór istniał i najbardziej krwawe straty koalicja ponosiła na terenach wyżynnych i pustyniach z obszarami zielonymi (Kandahr, Helmand, Ghazni). Tam kluczowe znaczenie miała słabo rozwinięta infrastruktura, więc łatwo było blokować i przewidzieć przemieszczanie się wojsk przeciwnika, a przez to wybierać miejsca na zasadzki. Ale do zwalczania partyzantki nie służy ciężki sprzęt (zresztą dostawał ciężkie baty w Afganie) tylko siły specjalne i policyjne. Tych, nasyconych wsparciem powietrznym i najnowszymi technologiami - nie brakowało, no i co? I nic, bo najważniejsze okazało się wsparcie lokalnej ludności udzielane bojownikom, jako klasyczny punkt ciężkości w wojnie partyzanckiej od niepamiętnych czasów. Nie ma żadnej, najmniejszej nawet szansy, żeby Rosjanie byli w stanie to kluczowe dla ewentualnej wojny partyzanckiej wsparcie wyeliminować czy choćby zakłócić. Podtrzymuje swoje zdanie, że działania partyzanckie są możliwe, teren Polski sprzyja prowadzeniu takich działań na większym obszarze Polski a Rosjanie nie posiadają aż takiego nasycenia technologiami rozpoznawczymi, żeby byli w stanie bez pomocy ludności lokalnej skutecznie zwalczać partyzantkę. To jeszcze nie ten czas Wyspa, na nasze szczęście
W przyszłości - tak, być może działania nieregularne i partyzanckie odejdą do lamusa, ale wg mnie jeszcze na to nie pora. -
Masz rację Agora co do zaawansowania technologicznego Rosjan, ale zauważ, że niektóre armie walczące w różnych konfliktach również przewyższają (i przewyższali) technologicznie swoich przeciwników tj. lekką piechotę/partyzantów, a jednak ponosili poważne straty a walka przeciągała się z planowanych miesięcy w lata. Popatrz na Afganistan. Kto by pomyślał, że 50 tys bojowników w terenie pozbawionym praktycznie maskowania może wodzić za nos koalicję kilkudziesięciu państw wystawiającą najbardziej zaawansowaną technologię i pół milionową armię. W idei tworzenia OT nie chodzi o wygranie przy ich pomocy całej wojny, ale przetrwanie jak najdłużej i opóźnianie postępów przeciwnika tak, aby ewentualna pomoc dotarła na czas, bo czas reakcji posiłków NATO jest liczony w miesiące. Chodzi także o odstraszanie, bo potrzeba dużo wojska i kasy aby utrzymać kontrolę nad Państwem gdzie pod bronią, w różnych formach oporu znaleźć się może 150 tys ludzi. I masz też rację w kwestii biednego "mięsa armatniego". Ale nie podoba mi się taka kalkulacja, bo można byłoby pójść tą drogą w ekstremizmy w stylu "pozbądźmy się wojska, poddajmy państwo, a wtedy nikt nie zginie". Każdego szkoda, nas też, taka służba, a najbardziej szkoda cywili, bo ginie ich statystycznie najwięcej w każdej wojnie. Reforma nie jest prowadzona całkowicie sensownie, ale chcę wierzyć, że to bolączki wieku niemowlęcego i z czasem okrzepnie nam ten rodzaj sił zbrojnych do postaci, w której setki cudownych dwunastek chłopców Antosia stanowić będą realną i przydatną siłę na polu walki. Wszystko to nastąpi jednak dopiero wtedy, gdy we wojsku będzie mniej politykierstwa, a co do tego, że póki co OT stanowi bardziej projekt polityczny i medialny, to chyba się wszyscy zgadzamy. I znowu - masz rację, zegar tyka, a Rosja zaczyna być coraz poważniejszym zagrożeniem. Czy wystarczy nam czasu na załatanie dziur w systemie obronnym? Czy rzeczywiście Rosja byłaby zdeterminowana na tyle, żeby zaatakować NATO? Czas pokaże, ale co głowa to inna ocena sytuacji. Ja osobiście nie wierzę że Rosja posunęłaby się do tego, żeby zaatakować kraje bałtyckie, nie mówiąc o przekraczaniu Bugu.
-
Żniwiarz, wystarczyłoby pilotom. Po zejściu na poziom gruntu całość nie przedstawiałby się już tak różowo. Zresztą popatrzcie na jakość animacji jednostek w Vanguar2016 - nie przypomina Wam to jakością OFP sprzed 13 lat?
Zgadzam się, że silnik ma potencjał możliwości rozgrywania misji gdziekolwiek, realnych odległości. Skończyłoby się powszechne narzekanie, że mapy są za małe dla odrzutowców czy marynarki, że zanim helka się rozpędzi to już musi hamować do lądowania. Problemem zawsze jednak będzie urealistycznienie świata budowanego przez generator. Pojazdy, jednostki, customowe lokacje - całość to praca, która przerasta jakiekolwiek studio na świecie. Nawet gdyby engine został przez jakieś studio zakupiony, to pomyślcie ile czasu zajęło Bohemii utworzenie Tanoa. A to tylko kilkadziesiąt kilometrów kwadratowych i w zadzie sam teren. A gdzie jednostki, pojazdy, system zniszczeń, animacje? Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że realistyczny świat na taką skalę w komputerach jest dziś ... nierealny. Jak dla mnie - silnik nadający się głównie do symulatorów lotu i symulatorów dla wojska, gdzie jakość świata nie ma takiego znaczenia jak rozmach scenariuszy. Ale tu już mamy VBS 3 + VBS Blue. Wychodzi na to, że TitanIM to kolejny łakomy na ciasto wcinane praktycznie wyłącznie przez BIS.
Co do JSBSIM to biblioteki te są aktualnie także testowane przez BIS (VBS4?), problem w tym, że ten model lotu jest głównie ukierunkowany na samoloty (być może też stąd zapowiedzi o DLC Samoloty ze strony BI ?). RotorLib w VBS3 jest tak nieudolnie zaimplementowany, że aż przykro mi się zrobiło jak zerknąłem w configi. AFM w A3 to mercedes w porównaniu z trabantem zaimplementowanym w VBS3.-
2
-
-
To najwyraźniej taka ekstremalna sytuacja i tu się pojawiła;) Zresztą wcale mnie to nie dziwi, bo na pokazowych szopkach robi się różne rzeczy, żeby było "ciekawie" i "dynamicznie". Powtórzę to jeszcze raz - to jest reklamówka JWK, a nie OT, bo z OT nie ma nic wspólnego co zdaje się wszyscy tu już potwierdzili w tej dyskusji, a nawet potwierdził to oficer z JWK komentujący pokaz. Nie dziwi mnie ta reklama jednak skoro naczelny woźnica w OT był poprzednio dowódcą JWK. Zawsze był zaangażowany w PR jednostki i widzę, że tak mu już pozostało a że siedzi przy ministrze to i rozkazy do udziału w poligonowych potańcówkach przychodzić muszą z MON, bo sam przecież rozkazu swoim byłym żołnierzom wydać nie może
I skoro JWK nie potrzebuje reklamy, to jakim cudem taki wysyp filmów z udziałem żołnierzy JWK w ostatnich latach? Nie mam nic do chłopaków ciężko tyrających w tej Jednostce, bo zasługują na najwyższy szacunek. Po prostu lubię nazywać rzeczy po imieniu Co do tematu OT - w pełni się zgadzamy, że reforma jest spieprzona. Gdyby była dobrze przeprowadzona to wojska OT stanowiłyby istotny czynnik zniechęcający potencjalnego agresora (bo stosunek korzyści do zysków niekorzystny), szybko i dość tanio można takie wojsko zbudować, a rezygnacja z powszechnego przeszkolenia młodych ludzi była błędem, i pomysł na OT ten błąd chociaż w części naprawia. Lekka piechota / partyzanci przy wsparciu miejscowej ludności, działająca na własnym terenie to jest ta formacja, która świetnie daje sobie radę w dłuższym okresie czasu ze znacznie liczniejszym i lepiej uzbrojonym przeciwnikiem w różnych częściach świata od dziesięcioleci. Wojny samodzielnie nie wygrywa, ale...
-
Reklamówka JWK, nic wspólnego z ideą OT nie mająca. I jeden wtręt z mojej strony - z całym szacunkiem Duku, ale chyba nie obejrzałeś całego filmu, bo najwyraźniej wprowadzasz nieświadomie młodzież w błąd - nie dość, że naliczyłem przynajmniej dwa minimi, to wyraźnie słychać też ogień prowadzony krótkimi seriami nie tylko przez minimi.
-
================================================= kopiuj =======================================
Zasady zapisów:
- sloty otwarte dla każdego od 20:00 04.12.16(zgodnie z regulaminem ACC),
- standardowa linia modów ACC,
- zbiórka na kanale Alpha o godzinie 19:20,
- nie przewiduje się planowania operacyjnego,
- wrazie fackupu misja zastępcza Lz Cow
- sloty mogą ulec niewielkiej modyfikacji i zostać otwarte przez HQ,
- minimum 5 pilotów.
Cassino (HQ)
Lt. Dowódca Plutonu-
SSgt. RTO SiC -
Sgt. RTO TiC (OP)-
Cpl. Medyk -
Cpl. Medyk -
Cpl. Marksman SPR -
Alpha
Sgt. SL Alpha 0 -
Cpl. FTL Alpha 1 -
LCpl. Automatic Rifleman M249 -
Pvt. AR assistant AT4 -
Pvt. Combat Engineer -
Cpl. FTL Alpha 2 -
LCpl. Automatic Rifleman M249 -
Pvt. AR assistant AT4 -
Pvt. CLS/ assistant -
Bravo (AFTP)
Sgt. SL Bravo 0 -
Cpl. FTL Bravo 1 -
LCpl. Automatic Rifleman M249 -
Pvt. AR assistant AT4 -
Pvt. Combat Engineer -
Cpl. FTL Bravo 2 -
LCpl. Automatic Rifleman M249 -
Pvt. AR assistant AT4 -
Pvt. CLS/ assistant -
Echo 1
Cpl. MAVS -
Pvt. MAVS assistant -
Pvt. MAVS assistant -
Foxtrot 1x Moździerz 60mm (OP)
Sgt. RTO FO -
Cpl. LM60 Gunner -
Pvt. LM60 assistant -
Dragonfly (7WEDS/SLT)
Cpt. Dragonfly 1 Pilot -
Sgt. Pilot -
Lt. Dragonfly 2 Pilot -
Sgt. Pilot -
Lt. Dragonfly 3 Pilot -
Sgt. Pilot -
Lt. Dragonfly 4 Pilot - [m=Intruzik]
Sgt. Pilot -
Rezerwa:
1. ....
2. ...
-
Beta, proceduralnie generowana planeta typu ziemskiego poniżej . Czekam na gazowe lub morskie giganty z osiedlami w stylu Kamino czy Miasto w Chmurach
-
1
-
-
Dużo sobie obiecuję po tej grze, ale jeszcze jej nie nabyłem. Żeby tylko SC nie skończył jak w tym pastiszu o NoManSky:
-
1
-
-
Czarnoruska kompania areomobilna startująca z lotniska Wibor, ma za zadanie wykonać natracie odcinające możliwość przesyłania zaopatrzenia z FR na tereny zajęte przez rebelię CzDKZ.
Przeczytaj zanim się zapiszesz!- Sloty otwarte dla każdego z uwzględnieniem rezerwacji i pierwszeństwa zgodnie z regulaminem ACC.
- Obowiązuje standardowa linia modów ACC.
- Zbiórka na kanale Alpha najpóźniej o godzinie 19:30.
- Zapisy zostaną zamknięte na 10 godzin przed rozgrywką.
- Dowódca operacji zobowiązany jest umieścić na forum w stosownym wątku wstępne planowanie operacyjne do 28. października.
- Ilość slotów może ulec zmianie.
Dowództwo kompani 'Vitraz-2'
Dowódca Kompanii - [m=Tiberrias]
Z-ca dowódcy/RTO -
Kontroler Ruchu Powietrznego - [m=Jimmy]
Sanitariusz Kompanii -
Wsparcie kompanii
Celowniczy FGM-148 - [m=Osti]
Asystent FGM-148 -
Celowniczy LM-60K - [m=Tox]
Asystent LM-60K - [m=Rizzet]
1. Pluton
Dowództwo 1. Plutonu
Dowódca Plutonu - [m=Rutek]
Sanitariusz - [m=Maras]
1. Drużyna 1. Plutonu
Dowódca Drużyny - [m=tabakista]
Strzelec Wyborowy - [m=Duku]
Strzelec RPG-26 -
Strzelec RPK - [m=Black]
Strzelec - [m=Szakal]
2. Drużyna 1. Plutonu
Dowódca Drużyny - [m=Nekron]
Celowniczy RPG-7W2 -
Asyst. Celowniczego RPG -
Strzelec RPK -
Strzelec - [m=JANISLAW]
3. Drużyna 1. Plutonu
Dowódca Drużyny -
Celowniczy PKM - [m=maler]
Asyst. Celowniczego PKM-
Strzelec RPG-26 -
Strzelec -
2. Pluton
Dowództwo 2. Plutonu
Dowódca Plutonu - [AFTP]
Sanitariusz -
1. Drużyna 2. Plutonu
Dowódca Drużyny - [AFTP]
Strzelec Wyborowy - [AFTP]
Strzelec RPG-26 - [AFTP]
Strzelec RPK - [AFTP]
Strzelec - [AFTP]
2. Drużyna 2. Plutonu
Dowódca Drużyny - [AFTP]
Celowniczy RPG-7W2 - [AFTP]
Asyst. Celowniczego RPG - [AFTP]
Strzelec RPK - [AFTP]
Strzelec - [AFTP]
3. Drużyna 2. Plutonu
Dowódca Drużyny - [m=Berek]
Celowniczy PKM - [m=canadian]
Asyst. Celowniczego PKM-
Strzelec RPG-26 -
Strzelec -
Skrzydło Lotnictwa Taktycznego 'Wróbel-2' [Mi-8AMT/Mi-8AMTsz]
Wróbel 2-1 | Pilot Śmigłowca - [7WEDS/SLT] - [m=Yankeee]
Wróbel 2-2 | Pilot Śmigłowca - [7WEDS/SLT] -
Wróbel 2-3 | Pilot Śmigłowca - [7WEDS/SLT] - [m=Cygan]
Wróbel 2-4 | Pilot Śmigłowca - [7WEDS/SLT] - [m=Dziara]
Klucz Lotnictwa Bojowego 'Sokół-6' [L-159]
Sokół 6-1 | Pilot Myśliwca - [m=Sone]
Sokół 6-2 | Pilot Myśliwca - [m=czarek90] -
Czarnoruska kompania areomobilna startująca z lotniska Wibor, ma za zadanie wykonać natracie odcinające możliwość przesyłania zaopatrzenia z FR na tereny zajęte przez rebelię CzDKZ.
Dowództwo kompani 'Vitraz-2'
Dowódca Kompanii - [m=Tiberrias]
Z-ca dowódcy/RTO -
Kontroler Ruchu Powietrznego - [m=Jimmy]
Sanitariusz Kompanii -
Wsparcie kompanii
Celowniczy FGM-148 -
Asystent FGM-148 -
Celowniczy LM-60K - [m=Tox]
Asystent LM-60K - [m=Rizzet]
1. Pluton
Dowództwo 1. Plutonu
Dowódca Plutonu - [m=Rutek]
Sanitariusz -
1. Drużyna 1. Plutonu
Dowódca Drużyny - [m=tabakista]
Strzelec Wyborowy - [m=Duku]
Strzelec RPG-267 -
Strzelec RPK -
Strzelec -
2. Drużyna 1. Plutonu
Dowódca Drużyny - [m=Nekron]
Celowniczy RPG-7W2 -
Asyst. Celowniczego RPG -
Strzelec RPK -
Strzelec -
3. Drużyna 1. Plutonu
Dowódca Drużyny -
Celowniczy PKM - [m=maler]
Asyst. Celowniczego PKM-
Strzelec RPG-26 -
Strzelec -
2. Pluton
Dowództwo 2. Plutonu
Dowódca Plutonu - [AFTP]
Sanitariusz -
1. Drużyna 2. Plutonu
Dowódca Drużyny - [AFTP]
Strzelec Wyborowy - [AFTP]
Strzelec RPG-26 - [AFTP]
Strzelec RPK - [AFTP]
Strzelec - [AFTP]
2. Drużyna 2. Plutonu
Dowódca Drużyny - [AFTP]
Celowniczy RPG-7W2 - [AFTP]
Asyst. Celowniczego RPG - [AFTP]
Strzelec RPK - [AFTP]
Strzelec - [AFTP]
3. Drużyna 2. Plutonu
Dowódca Drużyny - [m=Berek]
Celowniczy PKM -
Asyst. Celowniczego PKM-
Strzelec RPG-26 -
Strzelec -
Skrzydło Lotnictwa Transportowego 'Wróbel-2' [Mi-8AMT/Mi-8AMTsz]
Wróbel 2-1 | Pilot Śmigłowca - [7WEDS/SLT] - [m=Yankeee]
Wróbel 2-2 | Pilot Śmigłowca - [7WEDS/SLT] - [m=Intruzik]
Wróbel 2-3 | Pilot Śmigłowca - [7WEDS/SLT]
Wróbel 2-4 | Pilot Śmigłowca - [7WEDS/SLT]
Klucz Lotnictwa Bojowego 'Sokół-6' [L-159]
Sokół 6-1 | Pilot Myśliwca - [m=Sone]
Sokół 6-2 | Pilot Myśliwca - [m=czarek90]
-
Kopiować poniżej!
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
SLOTY
HOTEL
Platoon Leader - [m=Alienzo]
Platoon Sergeant -
JTAC -
ALPHA
Squad Leader - [m=Rutek]
Team Leader -
Autorifleman -
Rifleman (M136) -
Rifleman -
Team Leader -
Autorifleman -
Combat Lifesaver-
Rifleman -
BRAVO (rezerwacja AFTP)
Squad Leader -
Team Leader -
Autorifleman -
Rifleman (M136) -
Rifleman -
Team Leader -
Autorifleman -
Combat Lifesaver-
Rifleman -
CHARLIE
Squad Leader -
Team Leader -
Machinegunner - [m=letho]
Machinegunner assistant -
Rifleman -
Team Leader -
Machinegunner -
Machinegunner assistant -
Rifleman -
DELTA
Squad Leader -
Team Leader -
Explosive specialist -
Explosive specialist -
Rifleman -
Team Leader -
M3 MAAWS Operator -
M3 MAAWS Assistant -
Rifleman -
ECHO
Medic -
Medic -
SIERRA 1 (rezerwacja 7WEDS)
Pilot (UH-60) -
SIERRA 2 (rezerwacja 7WEDS)
Pilot (UH-60) - [m=Intruzik]
ROMEO (rezerwacja 7WEDS)
Pilot (AH-64)
Gunner (AH-64)
ZASADY UCZESTNICTWA
-Sloty otwarte dla każdego z uwzględnieniem rezerwacji.
-Linia modów ACC.
-Zbiórka na kanale Alpha najpóźniej o godzinie 19:30.
-Zapisy zostaną zamknięte na 24 godziny przed rozgrywką.
-Dowódca operacji zobowiązany jest przedstawić plan taktyczny w stosownym wątku do 20. października.
-Ilość slotów może ulec zmianie.
-
Też chętnie bym posłuchał kogoś mądrzejszego jak DAC i T8 sprawują się z HC, bo koniec końców przejęcie kontroli nad AI-kami przez dodatkowy procek, jak słusznie zauważył Rutek, powinno przynieść tylko same pozytywy. Ostatecznie DAC i inne zewnętrzne addony to nie jedyna metoda respawn-u i kontroli AI, istnieją mechanizmy wbudowane w grę, które działają poprawnie z HC jak sądzę.
-
FPS były b.dobre. Jeden tylko moment, gdy siedziałem jako MEDEVAC na LZ Mike za pierwszym razem, był delikatny ostrzał i FPS-y spadły do poziomu 2-3 klatek na kilkanaście sekund. Być może to był ten moment, kiedy Predka i gościa z Brawo wyrzuciło? Przez następne pół godziny było OK, tak więc tym razem nie stawiam na problem z chłodzeniem
-
1. Sytuacja
Rok 2016. Europa pogrążona w wojnie. Federacja Rosyjska dokonuje inwazji na tereny Skandynawii. Po akcie ludobójstwa NATO musi działać. Rozpoczyna Operacje Scandinavia Freedom. Po tygodniu ciężkich walk Wojskom NATO udaje się wyprzeć przeciwnika. Pluton US Rangers stacjonujący na lotniskowcu Nimitz otrzymał rozkaz o ataku na ostatnią bazę przeciwnika.
Na przeciw stanie im kombinowany pluton VDV.
2. Zasady uczestnictwaSloty otwarte dla każdego z uwzględnieniem rezerwacji. Linia modów ACC. Zbiórka na kanale Alpha o godzinie 19:00
3. Sloty
Hotel
Dowódca plutonu- [m=Tox]
Ratello- [m=Cender]
Alpha
SL-[m=SCAR]
Alpha 1
TL-
AR- [m=maler]
GR- [m=Sveterek]
SAPER- [m=Black]
Alpha 2
TL- [m=Krusher]
CLS-[m=Wyga]
AT-
AR- [m=Nekron]
Bravo
SL- (rezerwacja AFTP)
Bravo 1
TL- (rezerwacja AFTP)
AR- (rezerwacja AFTP)
GR- (rezerwacja AFTP)
SAPER- (rezerwacja AFTP)
Bravo 2
TL- (rezerwacja AFTP)
CLS- (rezerwacja AFTP)
AT- (rezerwacja AFTP)
AR- (rezerwacja AFTP)
Charlie ( Rezerwacja GOST)
SL- [m=Alienzo]
Charlie 1
TL- [m=Jimmy]
AR- [m=Letho]
GR- [m=Tes]
SAPER- [m=Rizzet]
Charlie 2
TL-
CLS- [m=Bober]
AT- [m=Osti]
AR-
Delta ( dostępne po zapełnieniu Alphy)
SL- [m=Rutek]
MG 1- [m=canadian]
AMG 1-
MG 2-
AMG 2-
MG 3-
AMG 3-
Hades 0( mortar SQD)
SL-
Celowniczy
Asystent-
Celowniczy-
Hades 1
Snajper- [m=Stasica]
Obserwator- [m=Tabakista]
Hades 2
Operator MAAWS- [m=towarzysz]
Operator MAAWS- [m=Duku]
Hydra Medevac
Combat Medic- [m=Roven]
Combat Medic- [m=STALKER14]
Foxtrot
Pilot- [m=Yankeee]
Pilot- [m=czarek90]
Pilot- [m=Adam]
Pilot- [m=Mirex]
Pilot- [m=Intruzik]
Pilot- [m=Dziara]
NIE KOPIUJ
----------------------
Post Dziary powtórzony z poprawionym formatowaniem, bo się rozjechało.
-
1. Sytuacja
Rok 2016. Europa pogrążona w wojnie. Federacja Rosyjska dokonuje inwazji na tereny Skandynawii. Po akcie ludobójstwa NATO musi działać. Rozpoczyna Operacje Scandinavia Freedom. Po tygodniu ciężkich walk Wojskom NATO udaje się wyprzeć przeciwnika. Pluton US Rangers stacjonujący na lotniskowcu Nimitz otrzymał rozkaz o ataku na ostatnią bazę przeciwnika.
Na przeciw stanie im kombinowany pluton VDV.
2. Zasady uczestnictwaSloty otwarte dla każdego z uwzględnieniem rezerwacji. Linia modów ACC. Zbiórka na kanale Alpha o godzinie 19:00
3. Sloty
Hotel
Dowódca plutonu- [m=Tox]
Ratello- [m=Cender]
Alpha
SL-[m=SCAR]
Alpha 1
TL-
AR- [m=maler]
GR- [m=Sveterek]
SAPER- [m=Black]
Alpha 2
TL- [m=Krusher]
CLS-[m=Wyga]
AT-
AR- [m=Nekron]
Bravo
SL- (rezerwacja AFTP)
Bravo 1
TL- (rezerwacja AFTP)
AR- (rezerwacja AFTP)
GR- (rezerwacja AFTP)
SAPER- (rezerwacja AFTP)
Bravo 2
TL- (rezerwacja AFTP)
CLS- (rezerwacja AFTP)
AT- (rezerwacja AFTP)
AR- (rezerwacja AFTP)
Charlie ( Rezerwacja GOST)
SL- [m=Alienzo]
Charlie 1
TL- [m=Jimmy]
AR- [m=Letho]
GR- [m=Tes]
SAPER- [m=Rizzet]
Charlie 2
TL-
CLS- [m=Bober]
AT- [m=Osti]
AR-
Delta ( dostępne po zapełnieniu Alphy)
SL- [m=Rutek]
MG 1- [m=canadian]
AMG 1-
MG 2-
AMG 2-
MG 3-
AMG 3-
Hades 0( mortar SQD)
SL-
Celowniczy
Asystent-
Celowniczy-
Hades 1
Snajper- [m=Stasica]
Obserwator- [m=Tabakista]
Hades 2
Operator MAAWS- [m=towarzysz]
Operator MAAWS- [m=Duku]
Hydra Medevac
Combat Medic- [m=Roven]
Combat Medic- [m=STALKER14]
Foxtrot
Pilot- [m=Yankeee]
Pilot- [m=czarek90]
Pilot- [m=Adam]
Pilot- [m=Mirex]
Pilot- [m=Intruzik]
Pilot-
-
W załączeniu link do poradnika, który popełniłem jakiś czas temu. Może będzie on jakąś pomocą dla twórców misji w tworzeniu klimatycznych i zbalansowanych misji dla lotnictwa. Dokument wisi na dysku google:
http://drive.google.com/file/d/0B6u6Y4Pnn63jYnJQemJJSFdKdlE/view?usp=sharing
Jeżeli ktoś ma uwagi lub sugestie do treści poradnika, to proszę je zgłaszać w tym temacie.
-
4
-
Wojsko Polskie
w Hydepark
Napisano
Slova, najwyraźniej chyba nie wiedzą. Duku to już treściwie podsumował powyżej. Rozmowy telefoniczne może im umkną (ilość rozmów w rejonie, w tym cywilnych), specyficzna transmisja danych już będzie przyczynkiem do kabooom. A i to wszystko pod warunkiem, że wojna będzie hybrydowa. W konwencjonalnej pierwsze uderzenia pójdą na węzły komunikacyjne i najważniejsze elementy infrastruktury telekomunikacyjnej, a w to miejsce wejdzie propaganda po polsku i walka radioelektroniczna, z zagłuszaniem lub nasłuchem w zależności od potrzeb. Nie sądzę, żeby jakakolwiek armia była na tyle głupia, żeby pozostawić lokalsom dostęp do FB, twitterów i innych mediów społecznościowych, żeby mogli przekazywać informacje o rozmieszczeniu oddziałów agresora w czasie rzeczywistym.