Intruzik
-
Liczba zawartości
990 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
32
Odpowiedzi dodane przez Intruzik
-
-
Jeszcze jedna rzecz odnośnie balansu z lotnictwem / pancerniakami. Brak resupply. Jeżeli pilot / czołgista będzie wiedział, że to co ma na pokładzie (w tym paliwo), to wszystko z czym będzie grał przez następne 3 godziny - jestem pewny, że nie będzie marnował działa / rakiet na piechotę. Takie rozwiązanie także pobudza adrenalinę, bo skończy się strzelanie salwami w cienie piechocińców wśród drzew a zacznie wyczekiwanie na strzał "na pewniaka" w wartościowe cele, bo na wszystko inne szkoda będzie grubej amunicji.
-
Cechy dobrej misji? Przede wszystkim misja jako nośnik / katalizator emocji oraz wystarczająco realistyczna, aby nie było problemu z wczuciem się w klimat. Dla przykładu:- tempo: im szybciej wszystko się dzieje, tym łatwiej o pomyłki + stres = więcej emocji (czyli na przykład zadania do wykonania w sztywno określonym terminie)- zwroty wydarzeń: ataki z flanki lub pleców, atak lotnictwa npla w połowie misji = więcej emocji- zaskakujące zakończenia: ostatnie zadanie do wzkonania, a tam oprócz ciężkiej walki kontratak, który wszystkich zmiata, z nikłą szansą na jego odparcie = emocje- realizm: im więcej realizmu lub prawdy historycznej, tym łatwiej o wczucie się w klimat - wliczając wyposażenie (brak NVG/Termo), problemy z brakiem wykwalifikowanych sanitariuszy, itp.- realizm 2: oczywiście każdy mod/addon/skrypt związany z ratownictwem medycznym (który działa) - części z nas się to podoba bo wprowadza klimat i emocje.- realizm 3: wzbogacanie misji zewnętrznymi addonami (mapy, jednostki, pojazdy, gameplayowe lub po prostu statyczne obiekty) - pod warunkiem, że nie wymagają ściągania 3 GB lub ich instalacja jest skomplikowana (wyjątek - duże, sprawdzone mody)- zmienne warunki pogodowe: rozpoczęcie na granicy dnia/nocy; od pochmurnego poranka z mgłą do bezchmurnego południa, noc z przejściową burzą - takie warunki dają wrażenie bardziej "żywego" środowiska- klimat: np. poczucie, że jesteś tylko trybikiem wielkiej machiny lepiej uzyskasz transportując 30 ludzi na 5 Hueyach prosto w dym nawały ogniowej własnej artylerii przygotowujacej teren niż przy użyciu 1 Chinooka.- klimat po raz drugi: da się uzyskać efekt prowadzonia wojny na szerszą skalę niedrogim kosztem (udźwiękowienie, działa/możdzierze orające ziemię w oddali, bez AI i pojazdów)- balans: śmigła szturmowe wcale nie muszą być wyposażone w najnowsze rakiety, mogą przecież wystąpić problemy z uzupełnieniem w te rakiety, (jak to na wojnie) albo zamiast wykorzystywać helki z rakietami naprowadzanymi i strzelcem, wykorzystaj helki z npr: Venom, Mi24 z UPK- balans 2: do zrównoważenia wpływów własnego lotnictwa użyj lotnictwa / opeloty przeciwnika lub pogody; nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego w dobie wojny ojczyźnianej piechota ginęła tuzinami, ale "nie można wykorzystać lotnictwa bo Tunguska". Wykorzystaj pilota, jak zginie to zginie wraz z kolegami na ziemi, których ma obowiązek wspierać. Mgła lub opady świetnie będą ograniczać widoczność, ograniczając skuteczność ognia niekierowanego prowadzonego przez lotnictwo.- balans 3: absolutnie lotnictwo / zmech mają być wsparciem piechoty a nie odwrotnie i tak powinny być rozłożone akcenty jeżeli chodzi o wykaszanie przeciwnika, ewentualnie lotnictwo / zmech mają niszczyć te środki npla, których nie może piechota bo nie ma odpowiedniego uzbrojenia (np. Javelinów)- balans 4: do OGRANICZENIA działania lotnictwa / artylerii własnej wykorzystaj JTACów, dowódca operacji będzie mu zlecał zadania dla powietrznego/ogniowego wsparcia martwiąc się o zachowanie odpowiednich proporcji zabawy dla wszystkich.- balans 5: jeżeli misja zostanie zrobiona tak, że będzie można ją rozgrywać wielokrotnie, nawet utrata kluczowego środka walki (pluton pancerny, para F-18) który miał zniszczyć pluton T72 wprowadzi wielowariantowość jej rozgrywania, uczy, rozwija. Co innego jednorazówka, wtedy jest to strata czasu poświęconego na opracowanie misji (i jej zbalansowanie).- akcja/scenariusz: na ogół zaczynamy razem w kupie, a może by tak akcje dwóch plutonów rozdzielonych przez przeciwnika, albo dolot i desant w pobliżu plutonu, który walczy w otoczeniu o życie (oba plutony złożone z graczy)? - czas + straty = emocje.- akcja/scenariusz 2: jeżeli martwisz się o brak pomysłów na wykorzystanie helek w trakcie misji, zrób im poboczne zadania na ten czas, żeby się nie nudzili. Być może akurat trafi się tak, że w czasie wykonywania pobocznych zadań (transport, ewakuacja, przerzut cargo) będą pilnie potrzebni w strefie działań, co podniesienie wszystkim poziom adrenaliny i zmusi do podejmowania trudnych decyzji (zrzucenie cargo bez zaliczenia zadania) = emocje.
-
3
-
-
Nie zgodzę się. A co jak MM schował "coś" w krzakach, a po wyłączeniu trawy krzaki ten znikają?
Stępniu, tacy MMs mają możliwość nie włączania opcji scięcia trawy. Prawda jeste jednak taka, że osobiście nie spotkałem się z taką koniecznością przez rok grania w ACC, więc MI WYGLĄDA to na akademicką dyskusję. Pozostaje odwieczny dylemat wyższości realizmu nad przyjemnością z rozgrywki. Ja stawiam na realizm, ale.... jeżeli notorycznie wyklucza mnie to z rozgrywki, co miałbym powiedzieć? A przecież sa tacy gracze wśród nas, którzy nad takim dylematem muszą się łamać notorycznie. Co im odpowiesz? Wypiszcie się z ACC? Co nam szkodzi jako MMs, ujać taka opcję jako dostępną i pozostawić decyzję graczom?
-
3
-
1
-
-
Zasięg widzenia można ustawiać a trawę wyłączać w ustawieniach ACE w trakcie rozgrywki. Kiedyś, w niektórych misjach stosowany był też odrębny skrypt, umożliwiający ustawianie zasięgu widzenia i poziomu szczegółowości trawy pod kółkiem myszy. Po misji proponuję także zawsze zwracać uwagę MMs na brak tej opcji. Poprawienie takiej misji pod tym kątem zajmie MMs kilka minut.
-
1
-
1
-
-
In plus należy im zaliczyć inicjatywę wykorzystania czegoś podobnego do Omni, czujników postaci, pneumatycznego odrzutu w broni i adaptera laserowego. Jak na symulator pojedynczego żołnierza - prawie full wypas, a dorzucając sprzężenie z symulatorem Rośka, zaczynało to wyglądać interesująco. Ale na żołnierzu i Rośkach polska armia się nie kończy...
Wątpię, że w grze pojawi się sprzęt, który nie jest dziełem któregoś z zakładów zrzeszonych w Holdingu, a ten obecnie produkuje coraz mniej.
I niestety ten kierunek, w sumie bardzo prawdopodobny z uwagi na koszty wykupienia licencji, to byłaby klęska komercyjnego produktu, czyli symulatora dla wojska. Bo co to za symulator, który symuluje to czego jeszcze nie ma (vide PL01Concept) lub jest dostępne tylko dla nielicznych?
-
Od filmu Lot Intruza ("Flight of the Intruder"), który pchnąłem mnie w ramiona społeczności robiącej dodatki do FreeFalcona długie lata temu. Na jej potrzeby pojawił się NightIntruder jako, że zasadnicza część filmu działa się w nocy a zresztą forum nie chciało przyjąć samego Intrudera. Chwilę później nick skróciłem już do Intruder w 87th Straydogs, z racji wymagań dotyczących komunikacji w tamtej społeczności. I tak już pozostało, gdzie niegdzie z suffixem. Z uwagi na zasady ACC nick spolszczyłem i zmiękczyłem, żeby łatwiej było wymawiać
-
Well, niedawno miałem okazję przejechać się nowiutkim czerwiuśenkim MAN-em TGX EfficientLine i za nic w świecie nie wymieniłbym go na żadne Lamborgini czy Ferrari.
Miałem kupywać G25 i trakIR-a ale moja dotychczasowa praca polegała na transporcie więc sobie odpuściłem urealnianie czegoś co wykonywałem 5 dni w tygodniu.
+ 1
-
Kurde, narobiliście mi smaka na wyciągnięcie G25. A propos jazdy z kierownicą i TrackIR - Red, nie będziesz żałował obu zakupów. TrackIR niesamowicie pomaga przy ciasnych manewrach, wyjeżdżaniu z parkingów, skrzyżowaniach i cofaniu. Co prawda Logitech w manualu ma tylko 6 biegów, ale można je powielić którymś przyciskiem jako "shift" więc robi się z tego 12 przełożeń. Ewentualnie pozostaje skrzynia sekwencyjna.
Kurczę, musiałbym uprzątnąć joya z pedałami, nie wiem czy mi się chce to później zwijać i rozwijać ponownie... trudna decyzja
-
1
-
1
-
-
http://www.wykop.pl/link/1901242/interfax-rosjanie-ostrzelali-ukrainskich-zolnierzy-na-krymie/
Mam nadzieje, że nikomu nic sie nie stało, to chyba pierwsze ostrzejsze reakcje wojsk rosyjskich.
Strzały do umundurowanych ukraińskich żołnierzy, przy próbie zajęcia ich bazy, na ich terytorium nie da się opisać jako "ostrzejsza reakcja" na cokolwiek, kupyn
To po prostu bezpodstawna agresja.Dopóki nie dojdzie do przypadkowych lub też "przypadkowych" ofiar, które mogą eskalować ten kryzys, Putin będzie czuł się silny i kontrolujący sytuację. Później scenariusze napisze życie, i trudno przewidzieć co wyjdzie spod pióra choć przypuszczam, że zarówno Ukraińcy jak i Rosjanie mają już plany na taką ewentualność bo przed takim zdarzeniem nie da się na 100 % zabezpieczyć.
-
Putin może grać propagandą na rynek wewnetrzny, ale na zewnątrz nikt już chyba nie kupuje tych kłamstw. Co prawda Putin wydawał się być pewny, że nikt nie zareaguje w ostrzejszy sposób, i nie przeliczył się. Ale nie może wymierzać policzków Europie zupełnie bezkarnie i bezczelnie. Mam wrażenie, że chwilowo na salonach Europy panuje przekonanie, że "Ukraina jest sama sobie winna". Janyukowycz wybrany był w demokratycznych wyborach i je wygrał. Pociągnął Ukrainę w całkiem innym kierunku, niż tego pragnie część jej społeczności, ale takie miał demokratycznie gwarantowane prawo. Dzisiejsza rozgrywka na Ukrainie to nie tylko walka o Ukrainę. To walka o kilka innych państw, takich jak Gruzja, Abchazja, Armenia, które również aspirują do Unii i NATO. To straszak dla nich ze strony Putina: "popatrzcie co was czeka, jak podniesiecie głowę". Europa tą walkę zdaje się przegrywać przez brak zdecydowanej postawy, a to uszczuplić może Unię o kilkadziesiąt milionów obywateli, potencjalnych nabywców produktów by UE, ale też ogranicza wydatki na pomoc dla przyszłych członków. Być może dlatego Unia nie spieszy się z zaangażowaniem w tej walce. Także dlatego, że ew. sankcje byłyby obustronne, więc dotknęły by także krajów Unii, w tym Polski. Niestety przez to szanse na stabilność i demokrację w tych krajach maleją, a gdzie brak stabilności na granicach Europy, tam możliwe podobne kryzysy i skoki cen podstawowych surowców a tym samym straty gospodarcze dla państw te surowce importujących (Unia) i zyski dla eksporterów (Rosja). I Rosja będzie tą monetą grać jeszcze nie raz jak sądzę, niezależnie od zakręcania kurków.
-
Nie sądzę, że za tym stoi prywatny interes. Co więcej przeszkadza, bo każdy może próbować dyskredytować Putina, że chciał się wzbogacić. Zwyżka rzędu nawet 5-10 % nie zrobi z niego bilionera, ale zapewni duży zastrzyk wpływów budżetowych ze sprzedaży droższej ropy i pochodnych do kasy Rosji, która ostatnia przeżywa stagnację i być może stała na skraju zapaści oraz recesji. Chwilowo nie stoi. Dla mnie to są prawdziwe powody interwencji, choć gdyby Majdanu nie było, nie byłoby interwencji i Rosja musiałaby stawić już teraz czoło recesji. Stawi za jakiś czas i prawdopodobnie to cała różnica. A Rosja wiele się nie różni od Ukrainy, szczególnie mentalnie. Putin na Krymie walczy o to, by nie było "jego", rosyjskiego Majdanu. Żeby ludzie nie wyszli na ulice z powodu recesji, która zamknęłaby tysiące przedsiębiorstw i ostatecznie usunęła "cara" z tronu. I dlatego też Merkel ma taki wpływ na Putina bo Niemcy są najważniejszym partnerem handkowym Rosji w Europie. Ona jednym podpisem o wprowadzenu sankcji, jest w stanie doprowadzić do tej recesji w Rosji i Putinowskiego Majdanu, i oboje mają tego świadomość.
-
Jeśli przejmą Krym to nie będą musieli podpisywać kolejnych umów i płacić/tracić pieniędzy ze sprzedaży gazu.
Rosji pod dwakroć nie opłaca się przejmować Krymu - wymaga zbyt wielu inwestycji, żeby przywrócić tą samą jakość życia po odłaczeniu pępowiny elektryczno-wodno-handlowej od Ukrainy (bo zapewne Ukraina by ją odcięła). Po drugie - jak długo trwa kryzys i groźba konfliktu u bram Europy, tak długo Rosja ma zapewnioną wzwyżkę cen ropy naftowej i jej pochodnych, na czym zyskuje ponad połowa budżetu Rosji rocznie, i sam Putin jako udziałowiec. Najmądrzejsze posunięcie Putina to byłoby stworzenie autonomicznej republiki, niezależnej od Ukrainy ale zależnej politycznie i gospodarczo od Rosji oraz ciągnięcie tyle korzyści z niej ile się da bez konieczności inwestycji (bo nie nasze państwo). Jak w okresie zimnej wojny z Polską i innymi zależnymi państwami satelitarnymi. Dopóki do tego dojdzie, Putin wydłużać będzie pewnie czas trwania kryzysu, bo sprzyja to cenie baryłki (więc wzbogaca państwo Rosję i samego Putina).
-
Dzięki!
-
www.sendspace.com nie ma limitów. Puść zip/rar z hasłem, pamiętaj tylko o wpisaniu e-maila, mi czasem bez e-maila blokowało upload.
-
U mnie nawet nie wystartowało. Byłoby super, gdyby MM zaproponował alternatywne źródło, np. armaholic ze wskazaniem które addony mają być pobrane, chyba, że MOD został dla celów rozgrywki zmodyfikowany.
-
Takie coś może być?
Ujdzie, albowiem w sytuacji bojowej Hind raczej nie wisiał by w powietrzu, bo staje się łatwym celem dla dowolnej broni. Rozumiem jednak, że nie chcesz żeby krążył lub nie chce Ci się dłubać w edytorze bądź unitCapture/unitPlay. W takim przypadku, jest OK.
-
1
-
-
Ja używam Avast! i nie narzekam. Mulenie przy skanowaniu nie zależy od ustawionego priorytetu, czułości i rodzaju skanowania?
(Loki, przejrzyj PW, bo nie można do Ciebie niczego wysłać)
-
Iron Front 1944 Gold bundle za około 3 ojro
http://www.gamersgate.co.uk/DDB-IFL1944GE/iron-front-liberation-1944-gold-edition-bundle
Up! Promocja trwa jeszcze ok. 7 godzin. Już zassałem, dzięki Tomeek
-
Bardzo chętnie dołączę 4.01, tylko poprosiłbym okolice 12-tej, bo zapewne zejdzie nam się co najmniej 2-3 godziny, a później mamy trening SLT. Mnie interesuje sama A-10ka lub/i Su-25, bo DLC żadnych nie mam.
-
Poprawka do initu (przeoczyłem zdublowaną zmienną "civilianCount"):
this setVariable ["townlist",[miasto1,miasto2,miasto3]]; BIS_alice_mainscope setvariable ["spawnDistance",800]; BIS_alice_mainscope setvariable ["civilianCount","round (%1 / 10)"]; [BIS_alice_mainscope,"ALICE_civilianinit",[{removeallweapons _this; removeAllItems _this;}]] call bis_fnc_variablespaceadd; this setVariable ["debug",true]; -
Stąd: http://community.bistudio.com/wiki/Ambient_Civilians
- civilianCount = <string>; - formula on which basis system calculates number of civilians for locations. %1 is number of buildings with door (memory points called "AIDoor1", "AIDoor2", ...) in 500 metres from location.
Example: BIS_alice_mainscope setvariable ["civilianCount","round (%1 / 10)"]; Default value (and recommended): "round (2 * (sqrt %1))"
Przykład initu do rozwiązania podanego przez Nextora:
this setVariable ["townlist",[miasto1,miasto2,miasto3]]; BIS_alice_mainscope setvariable ["spawnDistance",800]; BIS_alice_mainscope setvariable ["civilianCount","round (2 * (%1))"]; BIS_alice_mainscope setvariable ["civilianCount","round (%1 / 10)"]; [BIS_alice_mainscope,"ALICE_civilianinit",[{removeallweapons _this; removeAllItems _this;}]] call bis_fnc_variablespaceadd; this setVariable ["debug",true];Po ludzku: w rozwiązaniu powyżej, po dodaniu zmiennej zapisanej kursywą, formuła zliczy w promieniu 500m od lokalizacji (np. miasto1) ilość drzwi w budynkach i w podanym przykładzie dzieli tą zliczoną liczbę przez dziesięć, co daje liczbę mieszkańców którzy się pojawią. Aby dwukrotnie zmniejszyć ilość mieszkańców wystarczy wpisać (%1 / 20). Tyle teoria. Czy to może zadziałać w rozwiązaniu podanym przez Stępnia - nie wiem, ale podejrzewam, że tak.
-
Od czasów gdy grałem w "Piraci z Karaibów" jakoś ten temat mnie omija. Ale bardzo dobrze wspominam tamtą grę. Przestarzała grafika, ale niesamowita grywalność jak dla mnie. Pewnie gdzieś można dopaść tą grę w gazecie za grosze. Połączenie symulacji sterowania okrętem z warstwą taktyczną i strategiczną. Jeżeli nie grałeś Wyspa, to polecam
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=2130
EDIT: Oprócz tego jest też graficznie piękny i bardzo grywalny Assassin's Creed: Black Flag.
-
Prowadzący: [m=gienkov]
Pomocnicy:
- [m=Doman] - A10C, Ka-50, Su-25
- .
- .
- ...
Chętni:
- [m=Zniwiarz]
- [m=Zielony]
- [m=Szakal]
- [m=Intruzik] Pasuje mi dowolny termin
- .
- .
- .
-
Teoria Misji Doskonałej - Czyli: Oczekiwania graczy względem Mission Makerów.
w Tworzenie misji
Napisano
To tylko propozycja. Sam w Urgent Fury pozostawiłem uzupełnienia dla pilotów, ale to dowódca operacji miał zdecydować, czy mają być dostępne dla pilotów czy nie (były tam cztery Hueye, dwie Cobry, medevac i dwa harriery, ale było też sporo przeciwnika). Drugim manewrem dającym pilotom zajęcie było przesunięcie napraw/refuelu do bazy odległej od lotniskowca startowego/bazowego, co zmuszało ich do latania wokół mapy po uzupełnienia/naprawy, ale przynajmniej nie siedzieli bezczynnie dłużej niż kilka minut. Inna rzecz, że ilość lotnictwa zmusiła do uziemienia Adama na stanowisku DowódcySLT/ATC, który musiał orientować się na bieżąco gdzie są samoloty/śmigła i kierować ruchem, ponieważ tłoczno i gęsto było na, i nad lotniskowcem bo Hueye kręciły się podejmując skrzynie z zaopatrzeniem na linach i transportując je do rejonu zrzutu spadochronowego Rangersów, a w między czasie lądowały postrzelane Cobry, Harriery czy Blackhawk z rannymi. Ale to była jedna z nielicznych misji, gdzie latało 10 pilotów, i wymagało to nadzwyczajnych środków organizacyjnych oraz dopracowania balansu (stąd silna AAA, liczne WKM-y, parę MANPADów, JTAC i start misji przed świtem). Skupiam się tutaj na balansie, ale prawdę mówiąc w tej misji uważam, że klimat był bardziej istotny i chyba udało mi się go stworzyć. Żałuję, że nie potrafiłem wymyśleć jak zrobić zrzut spadochronowy na dżunglę, żeby misji nie zaczynać od zasuwania worków foliowych nad pechowcami.