głupiś.Pozostaje (wam) mieć nadzieję na słabą frekwencję innych grup.BTW-nie lepiej zostawić nasze uzupełnienia pod dowódctwem właściwych grup a nie przypisywać je na siłe do naszych oddziałów ? Siły wtedy będą równo rozłożone.Nasi ludzie napewno sobie poradzą pod cudzym dowódctwem