Zawsze myślałem, że to taki gag związany z tym, że jak ktoś na misji gapił się przez lornetkę jako szeregowy żołnierz zamiast trzymać perymetr to był określany mianem ornitologa.
PS. Jak robiłem kiedyś realopa to też był slot ornitologa
gastarbaiterów, braci zakonników, organizację ekologiczną "zimorodek", Napoleona z pociągiem pancernym z ciągnika i 2 uazów.... czegoś ty tam nie miał. Nawet transgalaktyczny papież był. Wszystko było.