-
Liczba zawartości
3 916 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
193
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje Alienzo
-
W obronie jakich ludzi ja mam walczyć. Wojna ze spółdzielnią o klimatyzację w mieszkaniu już prawie wygrana. Ale oczywiście trafił się Janusz somsiad (taki co z czynszem zalega od 2 lat) że on się nie zgadza na to żebym miał klimatyzacje. Powód jak go zapytałem? "Jak cię k...a stać na takie rzeczy to cię stać na inny dom. Tu nie założy póki ja żyje"
PS: A żeby jego słową nie stało się za dość!
- Pokaż poprzednie komentarze 4 więcej
-
Nie. Klimatyzację montuje na balkonie (1mx1,5m) który jest moją własnością. Jest wliczony w metraż mojego mieszkania, więc nie jest elementem wspólnym.
Generalnie już mi ktoś powiedział o luce. Jeśli klimatyzacja będzie na moim balkonie to nic nikomu do tego, nie muszę mieć zgody, jedynie sąsiedzi mogą się przyjebać że za głośno chodzi, ale wtedy przychodzi gość z administracji, mierzy głośność i jeżeli nie przekracza (a nie będzie) jakiejś tam normy to mogą sobie co najwyżej piane z mordy podetrzeć "somsiadom."
O zgodę muszę pytać tak jak teraz jak chce go zamontować na moim balkonie, ale na uchwycie zamontowanym do barierek wychodzącym poza metraż balkonu. Taka ziemia niczyja, ale zgoda musi być
-
@Tes - bo człowiek wyjdzie z komuny, ale komuna z człowieka już nie.
Ludziom starej daty przeszkadza, że młodzi się dorobili. Wręcz im przeszkadzają (#KrakowskieMohery) i jeżeli można dowalić to się dowali. Bo tak.